niedziela, 15 października 2017

44. Zmiany - Start

Hej,
Tak jak w tytule, planuje zmiany. W sumie to już nie planuje, bo wiem co robić, teraz realizacja.
Z SGD szło mi źle. Napad za napadem. Ta dieta nie jest dla kogoś z tak niskim poziomem jak jak ja. Mój organizm jej nie lubi.
Przemyślałam sobie wszystko. Chce jeść tak żeby sie nie przejadać i nie być ciągle głodna. Najlepszą opcją jest powrót do tego co było wcześniej.
Od jutra aż do dnia w którym osiągnę wagę jaką chce (poniżej 60kg przy wzroście 173cm) będe jadła max 700 kacl, ćwiczyła minimum 20 minut dziennie i piła minimum 1,5l płynów w ciągu dnia. Posiłki max do 18.
Jeśli będzie zbyt rygorystycznie to nie dam rady i dobrze o tym wiem. Lubie wychodzić z przyjaciółmi na miasto żeby zjeść, dlatego raz na 2 tygodnie pozwolę sobie na przykład na pizze :)

Ogarnęłam w końcu pokój. Trochę tego było, ale ten tydzień zacznę "na czysto". Czeka mnie duuuużo nauki niestety. Przyjaciółka ma we wtorek zabieg. Pewnie ją odwiedzimy ^^
Boje sie trochę tego tygodnia. Nie wiem co wymyślą dziewczyny, które są wrogo nastawione do mnie i do moich przyjaciół. Czuje straszny niepokój z tego powodu.

Mam nadzieje, że wszytsko będzie dobrze. Co myślicie o moim pomyśle z dietą ? Jutro zaczynam realizację :)
Trzymajcie się, buziaki ❤

3 komentarze:

  1. Nie zaprzataj sobie myśli tymi "wrogimi osobami". To naprawdę bez sensu. Ty masz swoje życie. Oni swoje. Więc nie należy o nich myśleć :). Masz swoją grupkę i jeśli ich lubisz, oni Ciebie, fajnie spędzanie czas, to myśl o nich. A nie bój się spotkania z tamtymi, Kochana ;)
    Schodzisz od razu do 700 kalorii. Nie wiem. Moim zdaniem to zbyt duży przeskok. Ale to Twoja dieta.
    Gratuluję uprzatniecia pokoju!
    Tzymaj się! ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przejmuj się tymi osobami, a co do diety to trzymam mocno kciuki żeby się udało ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie 700 kcal to dalej zbyt rygorystycznie, więc podziwiam cię :D Jeśli masz przy sobie przyjaciół to nie przejmuj się osobami ktorzy nimi nie są :)

    OdpowiedzUsuń