Hej Kruszynki :)
Wybaczcie, że post tak późno. W sumie to dzisiaj będzie już dzień 15, ale to dopiero od rana. Dziś ważenie i mierzenie. Boję się.
Dzień 13 zawaliłam. Tata miał wypłate i pojechaliśmy na zakupy. Bardzo sie pilonwałam i nie brałam nic co mogłoby zaszkodzić diecie. Zamiast jedzenia kupiłam puder w kamieniu i półeczki na ścianę w kształcie sześciokątów ^^ Byłam z siebie zadowolona, bo w ciągu dnia zjadłam 260 kacl, ale jak wróciliśmy to rzuciłam się na bułki grahamki...
Dzień 14 poszedł w miare okej. O 12:30 zjadłam Mleczny start waniliowy, a o 16 niecałą porcje kaszy błyskawicznej kuskus. Niecałą bo strasznie przesoliłam i nie szło jej jeść :3
Dziś jak wstanę to zamierzam wysprzątać pokój. Ostatnio jak sprzątałam to do osobnego pudełka powkładałam część ubrań. Będe je nosić gdy już schudnę :)) Taka mała motywacja ^^
Waga rano pokazała 74,2 kg... tak chciałam zobaczyć 73 :( Może dzisiaj będzie...
Najwięcej ile ważyłam to 82 kg jeszcze tej wiosny. To oznacza, że razem schudłam już 8 kg. Przybliżyłam się w końcu do celu i nie chce odpuścić przez swoje żywieniowe zachcianki :))
W końcu się ogarne i zmienię swoje życie ^^
Trzymajcie się i prawdopodobnie do wieczora :))
Po prostu się nie poddawaj, Kochana :) Może pomyśl o systematycznym jedzeniu w niewielkim odstępie czasu? Wtedy powinnaś uniknąć napadów :) Poza tym, co ja chrzanię... wierzę w Ciebie :*
OdpowiedzUsuńJa też w Ciebie wierzę. Wszystko pięknie się uda. Musisz tylko pozostać silna, a dojdziesz do celu i nawet nie będziesz wiedziała kiedy. Nie przejmuj się tymi grahamki. Jest dobrze. Trzymam kciuki, Skarbie.
OdpowiedzUsuńPrześliczne są te szescianowe polki! Widziałam je w gazetach i tez się zastanaqialM czy nie zainwestować w nie :) ubrania to chyba jedna z najlepszych motywacji :D powodzenia Skarbie, buziaki :*
OdpowiedzUsuńMam parę takich ubrań, w których wyglądałaby cu do wnie, jeśli byłabym chudsza ^^, więc obie damy radę z taką motywacją!
OdpowiedzUsuńWaga jest rozna i to zależy też od poziomu wody w organizmie i tak dalej... więc nie załamuj się nią :). Niedługo zobaczysz to 73kg!
Trzymaj się i powodzenia ;3
Super sprawa z tym pudełkiem na ubrania, być może sama wypróbuję :) Zobacz ile już udało Ci się osiągnąć, więc to 73 kg też osiągniesz z czasem. Jestem przekonana, że Ci się uda. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńJa w marcu 2015 kupiłam spodnie w rozmiarze 34 i czekają do tej pory 😂❤️✌️ Ale myślę, że w tym roku, już je założę 💪 ... prawie 3 lata leżą w ciemnej szafie...
OdpowiedzUsuńDasz radę, Kotku! Skoro zrzuciłaś już 8 kg, to kolejne również polecą. My w Ciebie wierzymy, Słońce! :3
OdpowiedzUsuń